Polska „przeregulowuje” unijne przepisy. Raport zespołu Sprawdzamy
Strona główna » Aktualności »
Zespół “SprawdzaMY” opublikował nowy raport pt. „Gold-plating i nadregulacja przy implementacji prawa UE do polskiego porządku prawnego”, w którym analizuje, jak Polska w praktyce wdraża unijne przepisy. Wnioski są niepokojące: Warszawa regularnie dodaje do prawa Unii zbędne krajowe regulacje, co zwiększa koszty prowadzenia biznesu i ogranicza konkurencyjność.
– Często to nie samo prawo unijne, ale nasze własne praktyki legislacyjne dodatkowo pogarszają sytuację – zauważają autorzy raportu. Zjawisko to określa się mianem „gold-platingu” – czyli „pozłacania” unijnych regulacji przez krajowego ustawodawcę.
Czym jest gold-plating?
To praktyka polegająca na wdrażaniu unijnych dyrektyw w sposób bardziej rygorystyczny, niż wymagają tego minimalne standardy Unii. Może to przybierać różne formy – od dodawania nowych obowiązków, przez podnoszenie sankcji, po rozszerzanie zakresu stosowania przepisów na inne obszary niż te wskazane w dyrektywie.
Dla przedsiębiorców oznacza to większe koszty, nieprzewidywalność i barierę konkurencyjną na tle firm z innych krajów UE.
100 przypadków nadmiarowych przepisów
Zespół “SprawdzaMY”, we współpracy z kancelarią DZP, przeanalizował ponad 40 aktów prawnych – w tym cztery projekty ustaw – i zidentyfikował aż 100 przypadków nadregulacji. Dotyczą one m.in. prawa pracy, systemu podatkowego, zamówień publicznych, usług finansowych, sektora farmaceutycznego i telekomunikacji.
– Tworząc krajowe przepisy obarczone gold-platingiem, obniżamy konkurencyjność polskich przedsiębiorców na rynku europejskim – ostrzega Adam Malinowski z inicjatywy Przedsiębiorcy dla Polski, koordynator projektu SprawdzaMy.
Zamiast biurokracji – zdrowy rozsądek
Raport nie tylko diagnozuje problem, ale też proponuje konkretne rozwiązania. Autorzy postulują m.in. stosowanie zasady „zero tolerancji dla gold-platingu” oraz reguły „one in, two out” – czyli likwidacji dwóch przepisów przy wprowadzaniu jednego nowego.
Sugerują również systemowe zmiany w procesie legislacyjnym – lepszą koordynację, przejrzystość i analizę skutków regulacji jeszcze na etapie projektu.
– Potrzeba też odpowiednich systemowych i proceduralnych gwarancji, które pozwolą na skuteczną identyfikację i eliminowanie nadmiarowych przepisów – najlepiej na etapie projektu, zanim staną się prawem – zaznacza dr Anna Hlebicka-Józefowicz z kancelarii DZP.
Czas na zmiany
– Trzeba zakończyć szkodliwą praktykę gold-platingu, czyli nadregulacji ponad to, czego wymaga wprowadzanie prawa unijnego w Polsce – komentuje Marek Tatała, prezes Fundacji Wolności Gospodarczej. Jego zdaniem zasada dobrego prawa “UE+zero” musi stać się standardem legislacji.
Raport to wyraźne wezwanie do refleksji nad jakością polskiego prawodawstwa i pilną potrzebą ograniczenia nadregulacji, które hamują rozwój przedsiębiorczości i zniechęcają do inwestowania w Polsce.
Zachęcamy do lektury raportu zespołu “SprawdzaMY”: Pobierz raport>>